5.Nowe życie w nowym miejscu .
Nareszcie mam rodzinę taką prawdziwą.Mam siostrę którą mogę się opiekować w trudnych chwilach i która będzie się mną opiekować .Nastał czas rozmów i wyjaśnień.W pierwszym dniu naszego poznania rozeszłyśmy się bo było już późno,ale dała mi swój adres to plus dla mnie jak tylko się obudzę to pojadę do niej.Po długiej i prawie nie przespanej nocy nastała ranek i czas spotkania z Kelly .Szybko ubrałam się w szarą bluzę,czarne rurki i converse.

Wsiadłam do mojego samochodu i ruszyłam pod podany adres.
Hampstead B511 55 pokój 4
Ok,pędziłam wąskimi uliczkami i wreszcie stoję przed tym domem .Moja pierwsza myśl mały ten dom jak do wynajęcia na 10 pokoi muszę ją stąd zabrać do mnie i to jest dobry pomysł.Dobra wchodzę. Soje pod drzwiami nr 4 pukam nie słyszałam odpwiedzi tylko otwieranie zamków jeden.....drugi.....trzeci......czwarty
i widzę Kelly.
-Hej wejdziesz -zapytała.
-Cześć dobra ale na chwile.-weszłam-mam propozycje zamieszkasz zemną mam duży dom a to jest małe.
-Co proponujesz mi żebym mieszkała z tobą zgadzam się, kiedyś miałam swój dom ale 2 niepowodzone misje i pensja poszła w dół rozumiesz.
-Tak no na co czekasz pakuj się od razu tam pojedziemy.
W pośpiechu się spakowała i wymeldowała i zanim się obejrzałyśmy siedziałyśmy w samochodzie i jechałyśmy do domu teraz naszego.
Jak wjechałam na posesje zapadło jej dech .
-To wszystko jest twoje ?
-Można tak powiedzieć.
-Co to znaczy ?
-No mojego klanu czyli i moje prawda ?
-Tak chyba tak .
-No widzisz ,to może wejdziemy do środka i znajdziemy ci pokój.
-Dobrze.
Szłyśmy przez długi fol i na piętro .Doszłyśmy do mojego pokoju na drugim piętrze .
-Tu jest mój pokój a ten jest wolny -tu wskazałam na drzwi na przeciwko-choć wypakujemy cię.
Weszłyśmy do pięknego klasycznego pokoju z żółtymi ścianami i drewnianą podłogą .
-Jest śliczny-powiedziała
-Taaak ,to nie idziesz dzisiaj do pracy .
-Nie wzięłam tydzień wolnego .
-Super opowiedz mi coś o sobie proszę.
-Ok no to tak skończyłam Hogwart jestem taka jak ty ale to kiedy indziej pracuję w MI7 od 2 miesięcy .I pokródce to wszystko.
-Aha-bez namysłu dotknełam jej ramienia i przeleciało mi całe jej życie przed oczami a jej moje .
-Jak to zrobiłaś ?
-Nie wiem .
Rozmawiałyśmy o tym co zobaczyłyśmy do wieczora (tego dowiemy się w przyszłych postach).
-Idę wziąć prysznic .
- Ok,ja zrobię kolacje .
***
oczami Kelly
Zeszłam do wielkiej kuchni i zaczęłam wyjmować warzywa na sałatkę z fety .Nagle zadzwonił dzwonek.
Poszłam otworzyć.
-Dzieńdo....-dziewczyna w krótkich włosach mnie lekko odepchnęła i weszła do środka a za nią reszta złotookich .
-Gdzie jest Shena ?-zapytała krótko .
-Bierze prysznic .
-Zawołaj ją dobrze skarbie-powiedziała inna dziewczyna
Poszłam na górę do pokoju Sheny .Zapukałam do łazienki .
-Już wychodzę -wyszła w szarym luźnym dresie.
-Ktoś do ciebie .
-O nieeeee.........
---------------------------------------------------------
Dla mojej WENY
Aha to teraz mam przezwisko ,,WENA,,
OdpowiedzUsuńCora